Witajcie.
Jak wiecie, bardzo lubię wykorzystywać haft krzyżykowy w przedmiotach użytkowych, a nie tylko jako wiszący obrazek. Najczęściej robię igielniki, bombki, pisanki, zakładki, czasem kartki okolicznościowe z haftem, okładki na notesy czy kalendarze, a nawet haftowany zegar.
Dziś pragnę pokazać Wam zakładkę do książki, którą przygotowałam już w poprzednim tygodniu, ale z powodów rodzinnych, nie miałam czasu, aby Wam ją zaprezentować. Wczorajszego popołudnia miało miejsce bardzo smutne wydarzenie - ostatnia droga mojego Taty na tym świecie. Tata całe życie oddawał się swoim pasjom, jego największym hobby było wędkarstwo, nie potrafił też usiedzieć w spokoju, lubił działać, pracować... He he, chyba mam to po nim, ponieważ jestem osobą, która dobrze się czuje, gdy coś robi. No i też mam swoje pasje, które będą mi zawsze towarzyszyć :-). Zastanawiałam się, czy opublikować ten post, ale wiem, że taka jest kolej rzeczy - my żegnamy naszych dziadków i rodziców, a potem nasze dzieci i wnuki żegnają nas. Więc mimo ogromnego żalu, idziemy dalej przez życie z naszymi bliskimi w sercach ❤.
Zakładka powstała na wyzwanie "Pastelowa jesień", które trwa na blogu Klub Twórczych Mam. Jest to konkurs z paletą kolorystyczną, więc wybrałam cztery z zaproponowanych barw i dodałam dwa podobne odcienie, aby pasowały do wzoru, który postanowiłam wyhaftować. Hafcik umieściłam w koralowej bazie z tektury.
Dziękuję za odwiedziny i ślę pozdrowienia.