Witajcie.
Serdecznie Was witam po długiej przerwie. Nie, nie zrezygnowałam z bloga, mojego swoistego albumu prac. Najzwyczajniej w świecie w ciągu ostatnich miesięcy nie miałam wolnej chwili, aby oddać się relaksowi z igłą i nitką.
Cały czas poświęciłam na spełnianie mojego marzenia. Każdy, kto kupował mieszkanie lub dom wie, ile potrzeba na to wszystko czasu i wysiłku. Od znalezienia idealnej lokalizacji, spełniającej wszystkie wymagania (a to jest chyba najtrudniejsze, nawet w dużym mieście), poprzez remont lub odświeżenie, wybór i zakup mebli, również na zamówienie, wyposażanie wnętrz, kończąc na najmniejszej dekoracji. W dodatku to wszystko robiłam sama, z niewielką pomocą koleżanek z pracy. Ponadto moje działania utrudniał fakt, że w tym czasie Piotr, mój syn, zdawał maturę, więc i dla niego musiałam i chciałam być wsparciem, na które zawsze mógł liczyć. Jednak wszystko udało się tak, jak to sobie zaplanowaliśmy. Ja urządziłam nam fajny dom, natomiast Piotr zdał bardzo dobrze maturę, mimo, że wybrał aż cztery rozszerzenia, szkołę średnią ukończył z wyróżnieniem i dostał się na wymarzony kierunek studiów. Teraz czas dla mnie i moich pasji.
Doskonale wiedziałam, jakie kolory będą dominowały we wnętrzach i kiedy wszystko już wyglądało tak, jak chciałam, postanowiłam wyhaftować obrazek, który będzie kropką nad "i". Wybór padł na prześliczne hafty liści od coricamo.pl, które nieco zmodyfikowałam poprzez dobór innych barw niż w oryginalnym schemacie. Wybrałam kolor szałwiowy, ciemną zieleń i szarości, a gotowe obrazki powiesiłam nad sofą w salonie.
Dane techniczne haftu:
Tkanina - biała aida 14 ct Zweigart (kolor 100)
Mulina - DMC (dwie nitki), 4 kolory
Rozmiar w krzyżykach - 70 x 97
Wielkość haftu - ok. 13 x 17 cm
Źródło - coricamo.pl
Jestem bardzo zadowolona z efektu i myślę, że obrazki zostaną ze mną jakiś czas.
Dziękuję za odwiedziny i ślę pozdrowienia :-).