czwartek, 31 stycznia 2019

64. Styczniowe karteczki

Witajcie.

Na początek karteczka na zabawę Kasi, do której przygotowałam jeden z moich ulubionych bożonarodzeniowych hafcików. Posiadam ponad 150 schematów na kartki świąteczne, nie licząc tych w formie cyfrowej, ale przez wiele lat najchętniej korzystałam z kilku wybranych i tym razem ponownie sięgnęłam do jednego z nich.




Tkanina - biała aida 14 ct. mulina Ariadna (dwie nitki)
Wymiary haftu - 39/38 xxx
Wielkość obrazka - ok. 7,2/7 cm
Źródło - "Kram z robótkami" 5/2003

✽ ✽ ✽

W tym roku na Rogatym ponownie tworzymy kartki według mapek. Wspomagać i inspirować nas będzie Matilde i oto pierwsza mapka.



✽ ✽ ✽

Ponownie kartka z hafcikiem. Tym razem jest to propozycja wielkanocna na zabawę Ani. Wytyczną styczniową była fauna, a więc króliczki, baranki, kurczaki i inne urocze zwierzaczki.



Kolory z palety: biały, zielony i niebieski.

Jak wszystkie małe hafciki na karteczki, te również przygotowałam z resztek mulin, więc posyłam je do Moniki - Igiełki MB.


Dziękuję za odwiedziny i ślę pozdrowienia.

niedziela, 27 stycznia 2019

63. Kalendarz z haftem - tutorial

Witajcie.

Zgodnie z moim noworocznym postanowieniem, które zakłada, iż w tym roku będzie "więcej mnie u mnie", zapraszam na dzisiejszy kursik. Wspominałam, że postaram się Wam pokazać, jak wykorzystuję haft w przedmiotach codziennego użytku lub podpowiem, jak można to zrobić i oto pierwszy z wielu przykładów.

Styczeń to najlepszy czas na przygotowanie kalendarza lub planera, który będzie nam towarzyszył przez cały rok. Dziś pragnę pokazać mój kalendarz oraz etapy jego powstawania. Oczywiście ten pomysł można wykorzystać do oprawy każdego innego notesu, adresownika lub nawet albumu.


✽ ✽ ✽

Do ozdobienia kalendarza potrzebne są:
tkanina (aida, len),
mulina i akcesoria hafciarskie,
ołówek i miarka lub linijka,


nożyczki,
klej,
nożyk,
trymer,
jeden lub dwa arkusze papieru (w zależności od formatu kalendarza lub notesu, arkusz musi mieć wielkość odpowiadającą jego wysokości i podwojonej szerokości),
ewentualnie elementy dekoracyjne i klej kropelka do przymocowania ich na tkaninie.


Pracę zaczynamy od przycięcia tkaniny na wielkość kalendarza z pozostawieniem kilkucentymetrowego zapasu na podłożenie.
Następnie wybieramy hafcik i planujemy, w którym miejscu ma się znaleźć. Haftujemy.


Przy pomocy nożyka, kalendarz delikatnie wycinamy z okładki.
Ja ponadto usunęłam warstwę plastiku lub gumy, którym był pokryty mój kalendarz.



 Gotowy hafcik przykładamy do kalendarza, planując rozmieszczenie.
Nadmiar tkaniny można odciąć, zostawiając około 1,5-2 cm zapasu z każdej strony.


Przednią okładkę pokrywamy cienką warstwą kleju. W równomiernym rozprowadzeniu kleju może pomóc szpatułka.


Następnie przyklejamy tkaninę do grzbietu kalendarza, na który zwracamy szczególną uwagę, żeby dobrze się przykleił. W przeciwnym wypadku grzbiet może się wybrzuszać w czasie użytkowania.
Aby tkanina dobrze się przykleiła do okładki, można pomóc sobie kością do bigowania.


Na końcu przyklejamy tkaninę na tył okładki. 
Zawijamy i przyklejamy do wewnątrz pozostawiony na zapas materiał.


Okładka gotowa.


Teraz czas na kalendarz. Mierzymy jego wysokość. 


Każdy z arkuszy przycinamy na wysokość kalendarza.


Przyklejamy arkusz do środka okładki tylko do zagięcia grzbietowego. Środek grzbietu pozostaje pusty - to miejsce na umieszczenie kalendarza lub notesu.
Papier służy do zakrycia zapasu tkaniny oraz do połączenia okładki z kalendarzem.
Analogicznie postępujemy z arkuszem po drugiej stronie wnętrza okładki.


Nadszedł czas na umieszczenie kalendarza we wnętrzu okładki.
Przyklejamy pierwszą stronę kalendarza, która jest zawsze dużo grubsza od pozostałych kartek, do naszego arkusza.


Ponownie możemy pomóc sobie dociskając kartki kością do bigowania w celu lepszego, mocniejszego sklejenia się stron.


Tak samo postępujemy z ostatnią stroną kalendarza.


Kiedy arkusze są przyklejone, musimy odciąć nadmiar papieru.



Kalendarz gotowy.


Swój kalendarz możecie udekorować według uznania. 
Ja wybrałam niebieskie i żółte kropeczki, które przykleiłam do tkaniny klejem kropelka w żelu.


Tak prezentuje się widziany z góry.


✽ ✽ ✽

Słoneczniki to moje ulubione kwiaty, kilka razy chętnie je haftowałam. Kojarzą mi się ze słońcem, pełnią lata, radością i optymizmem. Nie mogłam więc wybrać innego towarzysza moich tegorocznych zapisków :-).

Wzór zakupiłam online w sklepie coricamo.pl (tutaj). Dla swoich potrzeb beżowe tło zamieniłam na odcienie niebieskiego, dlatego też cały wzór wyhaftowałam na błękitnej aidzie.


Tkanina - błękitna aida 14 ct, mulina Ariadna (trzy nitki)
Wymiary haftu - 55/75 xxx
Wielkość obrazka - 9,5/13,5 cm
Źródło - coricamo.pl

✽ ✽ ✽

Dziękuję za odwiedziny i pozdrawiam cieplutko.

niedziela, 20 stycznia 2019

62. SAL u Ani - zegar z pajęczyną

Witajcie.

Pod koniec października zeszłego roku, Ania na swoim blogu zadała pytanie, czy byliby chętni na wspólne wyszywanie wzoru zegara. Byłam zainteresowana, ale obawiając się, że z braku czasu nie zdołam zrealizować tego przedsięwzięcia, nie zapisałam się do zabawy. Po propozycji dołączenia, z ogromną przyjemnością skorzystałam i dziękuję, Aniu, za tę możliwość.


Wzór jest prześliczny, kolorystyka bardzo mi odpowiada, a ponadto szybko się go haftuje. Chciałabym dokupić ramę i mechanizm zegara, aby mieć gotowy podarunek.

Do wyszywania wzoru wykorzystałam aidę 14 ct w szarym kolorze, aby zachować ten niesamowity efekt mgły. Oto moja pierwsza odsłona.




Wszystkie informacje na temat zabawy znajdziecie tutaj.

Dziękuję za odwiedziny i pozdrawiam.

sobota, 12 stycznia 2019

61. 365 dni w bajkowej krainie

Witajcie.

"365 dni w bajkowej krainie" to hafciarska zabawa, którą przez cały zeszły rok prowadziła Ania z "Kreatywnej Jacewiczówki". Naszym zadaniem było wyhaftowanie co najmniej jednej bajkowej postaci raz na dwa miesiące według wytycznych, które były ogłaszane co miesiąc. Tym samym miałyśmy do wyboru zawsze cztery hasła w każdym z sześciu etapów zabawy.


W zabawie spod mojej igły wyszły następujące postaci bajkowe: 
  • Etap 1: Kłapouchy, o którym pisałam tutaj oraz Kubuś Puchatek i Pinokio (tutaj).
  • Etap 2: Królik (tutaj).
  • Etap 3: Dzwoneczek (tutaj) i Olaf (tutaj).
  • Etap 4: Florek (tutaj) i Spider-Man.
  • Etap 5: Tweety.
  • Etap 6: Tom i Jerry.
✽ ✽ ✽

Trzech ostatnich haftów nie miałam okazji Wam przedstawić, więc dziś pragnę to uczynić. Osoby odwiedzające blog Ani zapewne widziały wszystkie hafty, ponieważ warunkiem zaliczenia każdego etapu było przesłanie do Organizatorki zdjęcia pracy w wyznaczonym terminie.

Spider-Man powstał w sierpniu na czwarty etap zabawy, którego wytyczną były okulary lub maska.



Tkanina - biała aida 14 ct, mulina Ariadna (dwie nitki)
Wymiary haftu - 53/39 xxx
Wielkość obrazka - ok. 10/7,3 cm

Tweety, uroczy kanarek z popularnych kreskówek "Looney Tunes" to hafcik, który przygotowałam na piąty etap zabawy. Wytyczną październikową były: dziubek, ryjek, trąba lub nos.




Tkanina - biała aida 14 ct, mulina Ariadna (dwie nitki)
Wymiary haftu - 69/67 xxx
Wielkość obrazka - ok. 12,6/12,4 cm

Natomiast Tom i Jerry to moja propozycja na ostatni etap zabawy Ani z listopadową wytyczną, którą były do wyboru: sierść lub piórko.




Tkanina - biała aida 14 ct, mulina Ariadna (dwie nitki)
Wymiary haftu - 83/58 xxx
Wielkość obrazka - ok. 14,5/10,3 cm

Muszę przyznać, że mimo, iż hafciarstwo jest zdecydowanie bardziej czasochłonne niż wiele innych technik rękodzielniczych, to zabawa Ani sprawiła mi dużo radości i satysfakcji. Haft lubię najbardziej i bardzo się cieszę, że uczestniczyłam w tym wyzwaniu. 

Dziękuję, Aniu, za organizację, a wszystkim Uczestniczkom za wspólną zabawę.

Ponieważ mój syn jest już nastolatkiem, w najbliższej rodzinie nie ma żadnych dzieci, a większość koleżanek ma dorastające lub dorosłe potomstwo, myślę o przeznaczeniu haftów na cele charytatywne.

Dziękuję za odwiedziny i pozdrawiam Was cieplutko.

niedziela, 6 stycznia 2019

60. Podsumowanie roku 2018 i postanowienia noworoczne

Witajcie w Nowym Roku.

Rok 2018 już za nami. Jaki był dla mnie? Szczerze przyznam, że trudniejszy niż poprzedni, ale tylko troszeczkę :-). Zmiana pracy i sprawy osobiste, którym poświęciłam dużo czasu spowodowały, iż chwil na rękodzieło było naprawdę niewiele. Dlatego cieszę się, że mimo wszystko udało mi się zrealizować cały szereg planów i zamierzeń, które postawiłam sobie w tym roku za cel (tutaj). 

Regularnie przygotowywałam hafty na zabawę Ani "365 dni w bajkowej krainie" i "Choinka 2018" u Kasi, wiele z nich posyłałam do Moniki na "Wymiatamy resztki", ponieważ korzystałam z zapasów starszej muliny i ścinków tkanin. Przeczytałam kilka książek z naszego rosnącego wciąż domowego księgozbioru, czasem z mniejszą lub większą częstotliwością, ale zrealizowałam plan 10 stron dziennie, tym samym zaliczyłam "Wyzwanie czytelnicze 2018".

W zabawach karteczkowych również wykonałam co najmniej po 12 kartek u każdej z organizatorek: Ani, Uli i Inki. Dzięki Ani spróbowałam także swych sił w hafcie matematycznym. Tylko w zabawie Ewci, z powodów osobistych, w połowie roku musiałam zrobić sobie przerwę. Jednak nic straconego, myślę, że zdołam nadrobić i przygotować zaległe karteczki, gdyż pomysły na cięcie i gięcie bardzo mi się spodobały.

Za sprawą tych zabaw miałam kartki na przeróżne okazje, jak również 15 z nich zaniosłam w październiku do szkoły Piotrka na cele charytatywne, co czynię od wielu lat. Zestaw podarowanych w tym roku kartek widoczny jest na poniższym zdjęciu (trzy są z poprzedniego roku), wszystkie prezentowałam na blogu.


Wzięłam udział w jeszcze jednej akcji charytatywnej - "SOS dla Zuzi", na którą podarowałam pięć własnoręcznie wykonanych kartek oraz haftowany na czarnej kanwie obrazek maków w oprawie (tutaj pisałam na ten temat).

W międzyczasie zapisałam się również do zabawy "Fotograficzny alfabet" u Lidki - Czarnej damy i dostarczyłam zdjęcia na wszystkie etapy, było to prawie 100 zdjęć. Lidka przygotowała, poza nagrodą główną dla zwyciężczyni, miły upominek - niespodziankę dla uczestniczek. Nie miałam okazji się wcześniej pochwalić.


Zgłosiłam się również jako uczestniczka "Wędrującego grudniownika" na Rogatym blogu, co dało mi dużo radości i było naprawdę ciekawym doświadczeniem. Niestety nie wróciłam, po wakacyjnej przerwie na Rogatym, do tworzenia swojego grudniownika kartka po kartce, gdyż tempo powstawania kolejnych stron było spore i brak czasu mi na to nie pozwolił. Postaram się ukończyć album, ponieważ chciałabym wykorzystać go w przyszłości.

Z ogromną przyjemnością wzięłam udział w świątecznych wymiankach: wielkanocnej u Lidki oraz bożonarodzeniowej u Uli. Ważnym tegorocznym wydarzeniem były także pierwsze urodziny bloga.

Mimo, że nie miałam okazji spróbować quillingu, to zrobiłam wiele rzeczy po raz pierwszy w życiu: albumy, exploding boxy i inne kartki przestrzenne, czekoladowniki, poznałam też iris folding oraz decoupage. Uczestniczyłam także w kilku warsztatach.

Zaglądacie do mnie, więc wiecie, że sporadycznie posyłam swoje prace na wyzwania-konkursy, jest tylko kilka takich przypadków w roku, dlatego niezmiernie się cieszę, że moja zakładka z motylem została doceniona na blogu DIY- zrób to sam.

Nie chcę tu przywoływać wszystkich zdjęć prac i banerków, aby Was nie zanudzić :-), dlatego zainteresowanym polecam zajrzenie do konkretnych linków lub postów pod tematycznymi etykietami (po prawej stronie).

✽ ✽ ✽

Ciekawa jestem, co przyniesie ten rok, na co pozwoli czas... Z pewnością wezmę udział w dotychczasowych zabawach blogowych, ale chciałabym również pokazać Wam więcej siebie i swojej twórczości. To jest moje główne postanowienie noworoczne: więcej mnie u mnie :-).

Mam pomysł na kilka tutoriali dotyczących wykorzystania haftu w przedmiotach codziennego użytku lub dekoracjach, zapraszam Was do zaglądania. Myślę, że pierwszy z nich pojawi się już w styczniu, gdyż przygotowania zaczęłam w zeszłym roku :-). Pragnę również więcej czasu poświecić na decoupage, korzystać z warsztatów i nadal się szkolić.

Tradycyjnie banerki z linkami wszystkich zabaw, w których biorę udział znajdują się w lewym pasku bocznym. Zachęcam Was do wspólnej zabawy.

Dziękuję za odwiedziny i pozdrawiam.